Kraina Inspiracji Moni

Blog stworzony z miłości do rękodzieła, poprzeplatany moim życiem.

16 kwi 2014

Czytanie i dzierganie vol.6

Długi dzień. Pełno wrażeń, małych projektów i odkryć :)
Całkiem przypadkiem znalazłam ciekawe książki w zakurzonwj bibliotece w domu moich teściów.
"Małe kobietki" Louisa May Alcott. Jeszcze dobrze nie wiem o czym to jest, ale gdzieś o niej słyszałam i kiedy weszła mi w oczy postanowiłam porzyczyć.
Znalazłam też kilka tytułów dotyczących szycia i coś mi się zdaje, że kiedy tylko dorobię się maszyny do szycia te tytuły wpadną na jakiś czas w moje ręce.
No, ale to dziś, a przez cały tydzień w słuchawkach, w każdej wolnej chwili miałam trzecią część "Igrzysk śmierci", czyli "Kosogłosa". Niesamowocie wciągająca i ciekawa książka, która w wykonaniu Anny Dereszowskiej zmienia się w niesamowity teatrwyobraźni. Absolutnie polecam!


A na drutach i szydełku dalej ten sam sweterek, na którego ostatnio nie mam czasu. Dodatkowo z okazji wielkanocnej pojawił się króliczek. Znaleziona w zakamarkach wiekowa lala poprosiła o nową garderobę bo poprzednia spadała ;)
Ach te braki w oprzyrządowaniu....

11 komentarzy:

  1. Ależ słodki ten króliczek ;) Małe kobietki... też coś mi mówi ten tytuł, ale nic konkretnego...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Króliczek dla Malutkiej, książka chyba będzie ciężka...

      Usuń
  2. Lala jak to kobieta, lubi mieć nowe ;) Króliś uroczy wielce. Ksiązkę czytałam daaawno temu ale lubie takie klimaty. Serdecznosci.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lala jak lala, ale jej właścicelka wręcz się domagała, bo poprzednie ubranie podczas zabawy spadało.

      Usuń
  3. O króliczek buźkę zyskał. Jest uroczy, a sukienka super :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bałam się żeby Malutka nie nabawiła się koszmarów. Tylko nadal ogonka nie ma :( nie mam na niego pomysłu

      Usuń
    2. Może malutki pomponik?

      Usuń
    3. Tylko jak taki maciupki pomponik zrobić?

      Usuń
  4. Piękny króliczek, książki nie czytałam, ale oglądałam bardzo fajny film na jej podstawie, Wesołych Świąt życzę!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Książka, jak to zazwyczaj bywa lepsza niż film :)

      Usuń
  5. Małe kobietki to chyba sztandarowa literatura amerykańska - coś mi tam dzwoni, mam nadzieję, że dobrze pamiętam.
    Znam ten ból - tyle rzeczy chciałoby się zrobić, a czasami brak np. kolejnej pary drutów :-)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wizytę i pozostawiony po sobie ślad!
Zapraszam ponownie :)