Kraina Inspiracji Moni

Blog stworzony z miłości do rękodzieła, poprzeplatany moim życiem.

11 lut 2015

Wybuchowo już było to teraz spokojniej :]

Zacznijmy od początku.
2 tygodnie temu dostałam książkę w ramach akcji "wędrująca książka". "Sklep na Blossom Street" Debbie Macomber jest cudowna. Akcja toczy się spokojnie i trochę przewidywalnie, a jednak autorka wprowadza czytelnika w taki nastrój, że przeżywa się wszystko razem z bohaterkami :D

Prawie 2 tygodnie temu też skończyłam chustkę dla Malutkiej. Tak prosty wzór, a przysporzył mi takich problemów, że aż się zdziwiłam. Wielkość drutów zmieniałam 3 razy i 3 razy prułam, ale udało mi się i Malutka cieszy się swoją chuścią. Włóczka to dziecięcy akryl, jest mięciutka i ciepła.
Chuścia prezentuje się tak

Granat okazał się bardzo wybuchowy i znikł na rzecz trzech dużych kłębków włóczki. Wrzuciłam już na druciki oczka i zaczęłam sweterek w nowym wydaniu :] Na razie wygląda tak

Na zdjęciu jest mój nowy "czytnik" a załadowaną książką. To już (tudzież dopiero) trzecia część tej serii. Świetnie się czyta, ciągle zaskakuje nowymi zwrotami akcji. Takie czytadło dla lekko pokręconych takich jak ja :D

W przypływie weny twórczej, kiedy nie miałam ochoty na drutki wzięłam do ręki nożyczki i przerobiłam moją już za małą bluzę, Zrobiłam z niej bluzeczkę dla Małej. Uwidacznia się w niej moja miłość do reglanu ;) Jest ciemno-granatowa, a z przodu będzie jeszcze jakaś aplikacja. Jak się znajdę w pasmanterii to zdecyduję co to będzie. Albo Malutka zdecyduje ;)


Zmykam teraz odwiedzać wasze blogi. Może coś mnie tam zainspiruje i w końcu ruszę moją szafkową włóczkę.

Ściskam was cieplutko :]
Monia

34 komentarze:

  1. granatowo - niebiesko u ciebie. Śliczna chustka. Włóczka na drutkach śliczna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki!
      Chcialam żeby było trochę czerwono, ale nie mam drutow do szafkowej włóczki :(

      Usuń
  2. Ta chusta dla małej jest śliczna. Ciekawa jestem nowego sweterku. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :)
      Sweterek po 8 rzędach ma ponad 200 oczek więc będzie się ślimaczył :(

      Usuń
  3. Fajna chustka, chyba wyciągnę jakieś reszteczki i wydłubię taką dla Madzi :) A "czytnik" bardzo mi się podoba :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszy mnie, że zainspirowałam :)
      A czytnik to prezent na conajmniej kilka najbliższych okazji ;)

      Usuń
  4. Tajne rzeczy dla Ali zrobilas :) telefon fajniutki, a czy może mogła bym się ładnie o książkę uśmiechać?😊

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczna chusta. Serdecznie pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Granatowy sweterek jest śliczny . Możesz go ozdobić wg uznania i ozdoby zmieniać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie wpadłam na coś takiego :) wielkie umysły myślą podobnie ;)

      Usuń
  7. Oj dzieje się u Ciebie. Chusta zapewne nosi się często. Przerobiona kreacja prezentuje się szałowo. A może kołnierzyk lub kwiatuszki do niej na szydełku.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że ozdobą będzie wstążka przyszyta pod pachami :) pewnie będzie niebieska w gwiazdki czy coś... :)

      Usuń
  8. chusta jest superowa, to połączenie kolorów! wielkie WOW! przeróbka bluzki na dziecięcą - świetny pomysł.
    A autorka "Miasta.." zaskoczy Cię jeszcze nie raz. ja przymierzam się do 6 tomu :)

    Anka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na zaskoczenie właśnie czekam, bo już w 3 tomie chyba wiem co się święci, tylko jak ona do tego bohaterów doprowadzi... aż mnie nęci żeby poczytać :)
      A chusta to końcówki włóczki z szafy. Niebieski został po kocyku w misie, a biały z Aleksandra :D

      Usuń
  9. Fajną formę ma ta chusta.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze tak nie robiłam - najpierw w tą i spowroyem, a potem do okoła :)

      Usuń
  10. Urocza ta chusta , no i jestem ciekawa twojeo swetra:) Pozdrwiam:0

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prostak będzie :) ale takie lubię najbardziej :)

      Usuń
  11. Cudowna chusta :-) Bardzo mi się podoba.
    Bardzo jestem ciekawa Twojego nowego pomysłu na granatowy sweterek...
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za komplementy!
      Granatowy oby już nie był wybuchowy ;)

      Usuń
  12. Chusta wyszła śliczna. Jestem ciekawa jaki sweterek Ci wyjdzie :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Przyznam, że pomysłów Ci nie brakuje. Aż zazdroszczę, bo u mnie totalna posucha ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie moge narzekać :)
      Twoja wena też na pewno wróci!

      Usuń
  14. Super chusta, u mnie tez nozyczki w ruchu, ale robie ponczo z malych elementow, co chwile ucinam nitke, konca nie widac, krew mnie zalewa, wziac nozyczki i to pociac, oczywiscie zartuje i serdecznie pozdrawiam Beata

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja już 3 raz robię jeden sweter, więc o frustracji wiem co nieco ^^ ala nie ma się co załamywać tylko wziąć się za robatę (to chyba przede wszystkim do siebie mówię;])

      Usuń
  15. W takiej chustce Malutka na pewno nie zmarznie. A aplikację na bluzeczkę można wyfilcować na sucho.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już ją uwielbia. Niestety na tą pogodę chustka jest aż za ciepła :)
      Nigdy niczego nie filcowałam. Może mnie kiedyś ta technika bardziej zainteresuje :)

      Usuń
  16. Śliczna chusta! Super pomysł z przerobieniem bluzki :))

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wizytę i pozostawiony po sobie ślad!
Zapraszam ponownie :)