Kraina Inspiracji Moni

Blog stworzony z miłości do rękodzieła, poprzeplatany moim życiem.

3 gru 2014

Mało robótkowo i mało czytelniczo, za to na wsi :]

Jesteśmy na wsi :)
Pięciogodzinna wyprawa pociągiem okazała się jak zawsze wyzwaniem logistycznym. Ogarnięcie 2,5-letniej córy, walizki, torby podręcznej i torebki to zadanie nie łatwe nawet dla mnie. Choć nie obyło się bez małego płaczu (spowodowanego strachem przed hałasem) podróż była dość przyjemna.
Wyzwanie logistyczne objęło również pakowanie, bo jak tu zapakować wszystko do walizki, która nijak się nie chce rozciągnąć? ;)
W efekcie zabrałam ze sobą tylko jedną robótkę - niebieski sweterek i teraz tłukę w kółko "prawe/lewe" itd.
Malutka w nowych "okolicznościach przyrody" czuje się jak u siebie w domu i już wszystkich pod swoje dyktando ustawia po kontach.
A ja cieszę się ze spacerów. Nawet w taką pogodę :] no i siedzę i dłubię. Odwiedziny się dopiero zaczęły, więc jest szansa na podgonienie niebieskiego. Bardzo mi się go przyjemnie dzierga. A jak wyjdzie nie tak, to w perspektywie czeka mnie prucie i ponowna przyjemność przerabiania tej milutkiej niteczki. :)
Ponieważ dzisiaj środa (jeszcze), to wspomnę o książce. Wspomnę tylko, że posuwa się powoli, ale systematycznie. Dzięki temu, że korzystam z czytnika, mogę poczytać przed snem, leżąc sobie już w łóżeczku. Gdyby nie to pewnie już bym nie czytała :), a na pewno nie tyle ;)
Książka ta sama co w poprzednich postach, czyli "S.E.K.R.E.T." L. Marie Adeline. Więcej napiszę jak skończę.

Zdjęć dziś brak, bo niebieski wygląda właściwie tak samo jak ostatnio. Przyrósł tylko o kilkanaście rzędów.
Za to fiolecik doczekał się przymierzenia. Prucie nie będzie potrzebne. Muszę tylko dorobić pewien drobiazg, pochować nitki i ubrać weń modelkę. Pocykam zdjęcia i wrzucę na pewno :] w następnym poście ;)

Na koniec dziękuję bardzo, bardzo, bardzo za życzenia zdrowia dla Malutkiej. Przyniosły skutek, bo jest już ok.

Trzymajcie się cieplutko!

Monia

13 komentarzy:

  1. Przy jednej robótce i to do tego prawo lewo, to chyba bym się zanudziła, ja uwielbiam kilka rozbabranych na stole :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nudno nie jest, bo co chwilę muszę robótkę odkładać, gdzieś iść, klocki układać, albo kucyka szukać. Wtedy dobrze mieć coś takiego, do czego jak się przysiądziesz to nie musisz się zastanawiać gdzie we wzorze jesteś :)
      A reszta rozgrzebanych robótek została po prostu w domu ^^

      Usuń
  2. Jolu, mam podobnie :) Ale czasem potrzeba chyba takiego "prawe, lewe", zwłaszcza, jak nic innego nie mieści się w walizce ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja nie umiem się pakować,a do jednej walizki uff to by było wyzwanie, odpoczywajcie sobie na wsi,a jedna robótka to też zaleta nic cię nie rozprasza. pozdrawiam Monika

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja lubię planowanie, przygotowania, ale jak przychodzi do pakowania to zawsze wychodzi na to, że rzeczy mam wybranych za dużo. Stąd tym razem od razu spakowałam to co było w najmniejszym stopniu zaawansowania :)

      Usuń
  4. Milego pobytu na wsi :) ja tez na wyjazdy zabieram tylko jedna robotke i czesto nudzi mi sie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mam niestety szansy się nią znudzić, bo nie mam kiedy porządnie się do niej przysiąść ;)
      Dziękujemy! Jakdotąd bawimy się świetnie :)

      Usuń
  5. A spróbuj ogarnąć trójkę dzieci na przykład w wieku 2,4 i 10 lat. Dziesięcioletnie (ja) z maluchami, a matka z torbami i jazda. Tak wyglądały wyjazdy mojej Mamy z nami. Dało się ogarnąć bez problemu. Nawet gdy mieliśmy 0, 2 i 8 lat i głęboki wózek plus spacerówka parasolka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzeba przyznać, że kobiety tak mają, że im więcej do ogarnięcia tym lepiej sobie radzą :) podziwiam twoją mamę! Moją z naszą czwórką robiła to samo :D

      Usuń
  6. Zazdroszcze swiezego wiejskiego powietrza, a z dziecmi kazdy wyjazd to prawdziwa wyprawa i masa pakunkow. pozdrawiam serdecznie BEata

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja lubię wyjeżdżać :) szczegôlnie do rodziców. Tu jest cudownie! Nawetjeśli mam tylko chwilkę na druty i pół na blogi :D

      Usuń
  7. Odpowiedzi
    1. Co prawda już po, ale mimo wszystko dziękuję :) było świetnie :D

      Usuń

Dziękuję za wizytę i pozostawiony po sobie ślad!
Zapraszam ponownie :)