Kraina Inspiracji Moni

Blog stworzony z miłości do rękodzieła, poprzeplatany moim życiem.

4 cze 2014

udziergi i słuchanie w pociągającym stanie :)

Ponieważ jestem pociągająca, lekko gruźliczo oddycham i wyglądam jakby mnie tramwaj przejechał to dziś jakoś i późno i może być trochę od rzeczy ;)
Spódniczka gotowa, choć czeka ją jeszcze pranie i blokowanie.
Tak się prezentuje :
Po tych zabiegach zostaną wciągnięte gumki na górze i na dole. Mam nadzieję, że wyjdzie trochę bąbkowata :)
Na drutach wciąż mój fioletowy sweterek. Wczoraj przerobiłam też 13 rzędów sweterka dla Malutkiej.
Druty wezmę na wyjazd w weekend to może pójdą do przodu trochę te moje udziergi :)
Książkowo raczej mało zaskakująco. Jako, że przez choróbsko moje uszy są dosyć wrażliwe to przesłuchałam Stiega tylko kilka rozdziałów. Analogowej książki żadnej niestety nie zaczęłam choć czeka ich kilka w kolejce.
Kończę już, bo mąż mój (że tak zacytuję klasyka) kochany jak dotąd jedyny, chce tablete spowrotem :)
Pozdrawiam wszystkich w moim i jego imieniu. Miłego wieczora :)

22 komentarze:

  1. Śliczna spódniczka ;) łączę się w bólu chorobowym, bo mnie też coś dopadło ;/
    kolor sweterka dla Malutkiej po prostu boski ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to życzę zdrowia!
      Różowy z zasady jakoś u mnie nie bardzo, ale włóczkę dostałam, więc nie wybrzydzam. Za to ze spódniczki jestem zadowolona bardzo. Po różnych przebojach wyszła całkim nieźle. Zobaczymy jak się będzieprezentować na modelce ;)

      Usuń
  2. Bardzo ładna spódniczka.
    Życzę dużo zdrowia. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Szałowy tytuł posta! Mam jednak nadzieję, że stan pociągający minie jak najszybciej, a udziergów przybędzie :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z pociągającego powoli przechodzę do zadyszki i odgłosów rodem z ulic PRLu (kaszlak na całego) ale nadzieję mam, że leki zaczną działać i do niedzieli mi przejdzie :)

      Usuń
  4. Fajnie wyszła ta spódniczka. Widzę, że jak rasowa dziewiarka dziergasz na dwa fronty :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nudzi mi się jedna robótka. A dziecięce rzeczy poprawiają humor- mało, że kolory optymistyczne to jeszcze tak się szybko robi.
      Marzy mi się teraz zrobienie spódniczki tyle, że na szydełku i z falbankami :)
      Ach! Jeszcz! Dziękuję za komplementy! :)

      Usuń
  5. super fiolecik
    zapraszam na pocieszenie w chorobie na moje candy
    http://janielka.blogspot.com/2014/06/candy-wakacyjne.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już się zapisałam! Mam nadzieję na nowe niteczki :) na zdrowie też ;)

      Usuń
  6. Śliczna spódniczka, zrób koniecznie zdjęcia na Malutkiej! I pozdrowienia dla Pana Męża:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mąż dziękuje.
      Zdjęcia wrzicę na pewno bo będą po ostatecznych modyfikacjach. Malutka już spódniczkę nosi, tyle, że na razie tylko w rękach :)

      Usuń
  7. Super spódniczka, a i sweterek też przybiera na długości :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trochę za wolno jak na mój gust, ale wszystko w swoim czasie :)

      Usuń
  8. Zdrówka życzę,mnie to znowu zmęczenie okrutne dopadło ,niemoc i ogólnie, udziergi fajniutkie, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Śliczna spódniczka :-)
    Dużo zdrowia życzę.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję i też pozdrawiam!
      No i zapraszam do mnie jak spódniczka będzie w całej okazałości na modelce!

      Usuń
  10. Zdjęcie spódnicy na modelce koniecznie niezbędne bo już teraz słodko sie prezentuje. Sweterk przyrasta w całkiem niezłum tempie. Zdrówka dużo żebyś miała siły do robótek i czytania Ci życzę. Serdeczności.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za życzenia i komplementy :) jakoś nie mam weny do wymoczenia spódniczki i zblokowania jej. Pewnie nastąpi to w tym tygodniu co oznacza, że sesja będzie pewnie za tydzień może dwa :) i obiecuję zdjęcia :)

      Usuń

Dziękuję za wizytę i pozostawiony po sobie ślad!
Zapraszam ponownie :)