Kraina Inspiracji Moni

Blog stworzony z miłości do rękodzieła, poprzeplatany moim życiem.

18 mar 2015

Dziarsko i wiosennie :D

Och jak mnie tu dawno nie było...
Czas to zmienić i pokazać się, że żyję :D
No więc nie padłam nigdzie i nie porzuciłam dziergania :D
Ale co tam dzierganie powstały nowe spodnie :D ale, ale...
Od początku :D

Na drutach cały czas mocno wybuchowy granacik :] wygląda tak


i ma się całkiem świetnie, choć powstaje w iście ślimaczym tempie.
Pod igłę wpadły znoszone spodnie mojego Lubego i z nogawek powstały bojówki :] moje pierwsze i bardzo niedoskonałe, ale świetne :]


Na przeróbkę czeka jeszcze kilka rzeczy więc będzie jeszcze co najmniej sukienka, i jeszcze jedne spodnie.
Sweterek dla Malutkiej dalej w planach, choć już oczka nabrane więc jest nadzieja :D


Skoro dziś środa to i książka musi być :]
Nadal czytam "Dary Anioła", jestem na 5 części jak się nie mylę. Mam teraz trochę zamieszania życiowego więc na czytanie jest trochę mniej czasu. A właściwie to mniej czasu jest na czytanie dla przyjemności bo zagłębiam się teraz w książkę "ITIL for dummies"(a nawet nie wiem jaki jest autor tak mnie wciągnęło). Podszkalam techniczny angielski i "dukam" ją sobie powolutku, przyswajając sobie różne zagadnienia informatyczno-korporacyjne. A nóż widelec się przyda ^^.

Zapraszam na "Wspólne czytanie i dzierganie" do Maknety (baner z prawej :))
A ja zmykam do was :]

Ściskam was słonecznie i wiosennie :]
Monia

26 komentarzy:

  1. Sweterka powolutku przybywa. Kto powiedział,że koniecznie trzeba bić rekordy.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie nie trzeba :) ale sweterka przyrasta codziennie choćby po kilka rzędów :)

      Usuń
  2. sweterek pięknie się prezentuje.

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczny ten Twój granacik - jeden z najbardziej twarzowych kolorów we wszechświecie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też go uwielbiam :) nie jest czarny, ale też uniwersalny :)

      Usuń
  4. Dziergaj szybciej tego wybuchowego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chętnie, tylko jakoś nie idzie :/ ale staram się jak mogę :)

      Usuń
  5. Już jest fajny twój sweterek. Czekam na całość :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Robię go już 3 raz :) też bym chciała go w całości :)

      Usuń
  6. Ależ z Ciebie zdolna i pomysłowa babka ;) Pełen recykling z tymi bojówkami ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda mi tych ciuchów wyrzucać, a na materiał do nauki tež mi szkoda... Jestem wnuczką krawcowej. To zobowiązuje :)

      Usuń
  7. Ja sie tez czasami porywam na szycie. Spodnie mas zfajne.
    Wybuchowy sweterek ma super kolor.

    OdpowiedzUsuń
  8. Monika no jak bardzo ciesze sie, ze do nas wrocilam i pozdrawiam serdecznie Beata

    OdpowiedzUsuń
  9. Fajnie się zapowiada ten sweterek. Jakie by nie było Twoje tempo dziergania to w końcu skończysz:). Ja mój czarny dziergam 3 miesiąc:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och.. Ja tego "dziada" zaczęłam w lecie w tamtym roku i już 2 razy prułam do zera bo się źle układał. Dlatego właśnie ten sweter ochrzczony został mianem wybuchowego :)

      Usuń
  10. Przepiękny kolor sweterka, mam nadzieję, ze tym razem uda ci się go wydziergać do końca.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczerze powiedziawszy też mam taką nadzieję :) jestem zdeterminowana i zamierzam dopiąć swego :)

      Usuń
  11. Za bojówki podziwiam, no ale skoro babcia krawcową była, to szycie masz w genach. Sweterek ma bardzo ładny kolor.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Geny? Może i tak... Chyba też to, że przyglądałam się całemu procesowi :) no i dzięki!

      Usuń
  12. Śliamacze tempo to ostatnich mi czasy moje ulubione :) świetne bojówki i granacik

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No musimy przyspieszyć bo nas zima zastanie ;)

      Usuń
  13. i tak powolutku przybywając w końcu urośnie. bojówki wyglądają świetnie!

    Anka

    OdpowiedzUsuń
  14. Bojówki super :) I sweterek zapowiada się fajnie.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wizytę i pozostawiony po sobie ślad!
Zapraszam ponownie :)